poniedziałek, 7 września 2015

Który lęk wybrać ?



       Podejmowanie decyzji o zmianie w życiu często wywołuje niepokój. Znane =bezpieczne (bo znane), ale nie zawsze = szczęśliwe. Niestety. A jednak boimy się zaryzykować. Przypomina mi to historię, ktorą wykorzystałam w mojej książce* - "Lepiej żyć po swojemu";
" Słyszałam o torturowaniu kroplą wody. Na czoło unieruchomionego człowieka, który znajduje się w pozycji leżącej, kapie w regularnych odstępach kropla wody. Po jakimś czasie człowiek coraz gorzej znosi to doświadczenie, aż w końcu wykazuje objawy obłędu. Niektórzy twierdzą, że niewinna i lekka kropla może nawet uszkodzić skórę i dotrzeć aż do kości. Takie unieruchomienie zdarza nam się czasami także w życiu, tyle że ono nie jest narzucone z zewnątrz, ale bierze się z naszego wnętrza. Patrzymy na jakąś kroplę w naszym życiu, doświadczamy jej coraz bardziej uszkadzającego nas oddziaływania i zastanawiamy się, dlaczego ona kapie, dlaczego akurat na mnie, czym zawiniłem, co mogę zrobić, by tak na mnie nie kapała, i co mogę uczynić, by rozwiązać problem, który to powoduje. Jeszcze chwila, a zaczniemy zadawać pytanie- kroplo, co mogę dla ciebie zrobić, byś się tak ze mną nie męczyła ...
Czasami taka sytuacja trwa tygodnie, miesiące, nawet lata. Skupiamy się na kropli, która kapie, zamiast na tym, co wtedy czujemy. a to konieczne, jeśli chcemy uwolnić się spod jej oddziaływania. 
Czekamy i czekamy , aż kropla przestanie kapać, zamiast podjąć decyzję, ze przestajemy sie nią zajmować i w końcu się ode niej odsuwamy..."

    Odsuwamy się, ale nie wiemy co dalej. To trudny  moment, bo wywalamy  z walizki kawał swojego życia, a nie wiemy, co do niej teraz włożyć. To budzi niepokój, lęk chęć powrotu do "starego" . Przynajmniej wiemy, jak wtedy żyć. Tylko wtedy wiemy także, co bedzie  znowu, dalej i wciąż. ..

Małgorzata Liszyk Kozłowska 

www.maliko.com.pl


* "Lepiej żyć po swojemu" Małgorzata Liszyk Kozłowska, 

Krystyna Romanowska

Ps.http://malgorzataliszykkozlowska.blogspot.com/2015/09/monolog-zgietej-w-po.html


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz