Mała dziewczynka- nie wie, co to cellulit.
Kobieta - doskonale wie.
Nawet o tym, że jest wodny i tłuszczowy. Może jedynie mieć trudność z rozróżnieniem, który kwiat kalafiora u niej zakwitł więc na wszelki wypadek używa kremów na jeden i na drugi.
Mały chłopiec- nie wie, co to cellulit.
Mężczyzna - nadal nie wie, co to cellulit.
Kwiat kalafiora (dla niewtajemniczonych/płci męskiej - poetycka nazwa dla cellulitu), kojarzy mu się dosłownie.
Może mieć natomiast trudność w wydobyciu swojego kremu do golenia spośród niepoliczalnej ilości tub i tubek stojących na WSPÓLNEJ szafce łazienkowej.
O czym dzisiaj ?
O tym, że według nas-kobiet, seksowne jesteśmy dopiero wtedy, gdy jesteśmy piękne.
Według mężczyzn, gdy czujemy się seksowne, to jesteśmy piękne.
O tym, że gdy kobieta zbytnio skupia się na wciąganiu brzucha i ściąganiu pośladków, to nie rozciąga ust w uśmiechu. Zapomina, że ma biodra i idzie jak uwięziona w imadle: twardo, bez miękkości, wygody poruszania się. Jakby ciało było jej pokrowcem, a nie nią.
Tak, to prawda, coraz częściej także i mężczyźni mają nadzieję, że kobieta uzna go za męskiego drwala, bo zapuścił brodę. Ale -proszę mi wybaczyć, bo nie chcę być złośliwa, nie tak łatwo zostać drwalem...
Tak jak kobiecość nie jest makijażem czy fryzurą...
Prawdziwe spotkanie kobiety i mężczyzny to spotkanie nie make- upu z wyżelowanymi włosami, markowych ubrań czy dobrych aut, tylko tej pierwotnej natury w nas, która jest swobodna i naga. Nawet wtedy, gdy mamy na sobie świetne ubranie, będące jednak jedynie dodatkiem do nas.
Ciepło i z uśmiechem pozdrawiam :)
Małgorzata Liszyk Kozłowska
Cóż, nie jest łatwo zostać drwalem. A jeśli nawet już się nim zostanie, to nie każda kobieta jest porębna :)
OdpowiedzUsuńKwiat kalafiora? Czekam z utęsknieniem na dzień, kiedy zmarszczki zostaną nazwane szczypiorem o poranku.